wtorek, 19 listopad 2024 09:50

Myśliwstwo: Sędzia PZSS postrzelił 70-latka - film

Wypadek na strzelnicy chaos i łamanie zasad bezpieczeństwa Wypadek na strzelnicy chaos i łamanie zasad bezpieczeństwa fot: X

Wypadek na strzelnicy, który wydarzył się podczas pikniku rodzinnego, wzbudził ogromne kontrowersje i pytania o bezpieczeństwo związane z używaniem broni palnej. Chaos organizacyjny, brak nadzoru i lekceważenie zasad doprowadziły do poważnego postrzelenia 70-letniego mężczyzny. Zdarzenie stało się przyczynkiem do dyskusji na temat odpowiedzialności za broń oraz przestrzegania podstawowych reguł bezpieczeństwa. Jak doszło do tego wypadku i jakie mogą być jego konsekwencje? Poniżej przedstawiamy szczegóły tego incydentu.

Spis treści:

Postrzał i stan rannego

Strzał oddany z potężnej strzelby typu shotgun załadowanej pociskiem Brenneka mógł skończyć się tragicznie. To rodzaj amunicji przeznaczony do polowań na grubą zwierzynę. Na szczęście kula trafiła w pośladek, co pozwoliło uniknąć śmiertelnych obrażeń. Uraz obejmował złamanie kości udowej, jednak narządy wewnętrzne i kręgosłup nie zostały uszkodzone. Rannego przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Bydgoszczy, gdzie spędził kilka dni na leczeniu.

Dlaczego broń wypaliła

Zdarzenie miało miejsce podczas pikniku rodzinnego, gdzie uczestnicy korzystali z broni palnej w niekontrolowany sposób. Organizatorzy, posiadający uprawnienia instruktorskie, nie zadbali o podstawowe zasady bezpieczeństwa. Amatorzy mieli dostęp do amunicji ostrej oraz ćwiczebnej, co doprowadziło do nieumyślnego wystrzału. 68-letni mężczyzna, który oddał strzał, był przekonany, że broń jest pusta lub załadowana ślepakami.

Chaos na strzelnicy

Eksperci zgodnie twierdzą, że **zabrakło organizacji i przestrzegania podstawowych zasad.** Nagranie z miejsca zdarzenia pokazuje wiele błędów:

  • Brak osoby nadzorującej szkolenie.
  • Kierowanie luf broni w stronę ludzi.
  • Pomieszanie amunicji ostrej i ślepej.
  • Brak wyznaczonej strefy bezpieczeństwa.

Ludzie swobodnie przemieszczali się w strefie zagrożenia, co było niedopuszczalne.

Konsekwencje prawne dla sprawcy

68-letni sprawca usłyszał zarzut nieumyślnego narażenia na zagrożenie życia lub zdrowia. Grozi mu kara do 3 lat więzienia. Ekspertyza wykazała, że obrażenia ofiary wymagały leczenia powyżej 7 dni, co dodatkowo obciąża jego sytuację prawną. Wypadek jest również badany pod kątem naruszenia zasad bezpieczeństwa na strzelnicy. ---

Dalsze kroki

Policja analizuje, czy 68-letni mężczyzna powinien zachować pozwolenie na broń. Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy oraz Polski Związek Strzelectwa Sportowego rozważają cofnięcie jego licencji instruktorskiej. Zdarzenie może na trwałe wpłynąć na jego możliwość posługiwania się bronią w przyszłości. Kluczowym pytaniem pozostaje, czy osoby z takim podejściem do bezpieczeństwa powinny szkolić innych.

Ten wypadek to tragiczne przypomnienie o tym, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas obchodzenia się z bronią palną. Chaos i brak nadzoru mogą prowadzić do dramatycznych konsekwencji, zarówno dla ofiar, jak i sprawców. Analiza tego zdarzenia powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy korzystają z broni. Zapewnienie odpowiedniej kontroli i organizacji to nie tylko obowiązek, ale także kwestia życia i zdrowia uczestników. Strzelnica to miejsce, które wymaga bezwzględnego przestrzegania zasad.

Źródło: Trybuna Polska, TVN24