Czego się dowiesz?
1. Jakie wyzwania stoją przed pszczołami miodnymi w Wielkiej Brytanii?
2. W jaki sposób sztuczna inteligencja może pomóc w ochronie pszczół miodnych?
3. Kim są założyciele Pollenize i jak zaczęli swoją przygodę z pszczelarstwem?
4. Jakie zagrożenie stanowią azjatyckie szerszenie dla pszczół miodnych w Wielkiej Brytanii?
5. Jakie nowe technologie są stosowane w walce z inwazyjnymi gatunkami szerszeni?
Pomoc z zewnątrz
W centralnym Plymouth mała apteka wita klientów, jednak jej celem nie jest przepisywanie leków, lecz nasion. Słoiki wypełnione kową pietruszką, koniczyną czerwoną i rumiankiem polnym zdobią półki tego kompaktowego punktu. Właścicielem jest Pollenize, przedsiębiorstwo społeczne, które wykorzystuje analizę danych do diagnozowania i leczenia niedoborów pszczółek. W obliczu utraty siedlisk, zmian klimatycznych, agrochemikaliów oraz nowej fali inwazyjnych szerszeni, jego założyciele uważają, że sztuczna inteligencja może być nieoczekiwaną atutem. Kiedy dawni przyjaciele z dzieciństwa, Matthew Elmes i Owen Finnie, współzałożyli Pollenize w 2018 roku, sztuczna inteligencja nie była częścią planu. Jako długotrwałe ofiary kataru siennego, ich pierwszym krokiem w pszczelarstwie było próbowanie złagodzenia spuchniętych oczu i kapiących nozdrzy.
Wstępna trudność
Inwestycja w plotkę, że łyżeczka lokalnego miodu może złagodzić nadwrażliwość na pyłki, wydawała się warta próby. „Nie pasowaliśmy do profilu pszczelarza” - mówi Elmes, który w późnych dwudziestych lat pracował jako murarz, podczas gdy Finnie pracował w kuchni.
Elmes, posiadający stopień w naukach o środowisku, stworzył technologiczne rozwiązania do ochrony brytyjskich pszczół. W pierwszej kolejności, para stworzyła narzędzie do śledzenia różnorodności biologicznej, aby zmapować utratę dzikich kwiatów i przepisać paczki nasion na podstawie informacji uzyskanych dzięki sztucznej inteligencji.
Wykorzystanie sztucznej inteligencji
W następnej kolejności pojawiły się kamery w ulach, aby określić, jak zmiany klimatyczne wpływają na wzorce żerowania. Następnie zwrócili swoją uwagę na odparcie inwazji. Od momentu, kiedy pierwszy azjatycki szerszeń pojawił się we Francji w 2004 roku, najprawdopodobniej przemycony na statku towarowym z Chin, inwazyjny gatunek dręczy pszczelarzy w Europie. Nazwany „szerzeniem morderców” ze względu na zdolność do opanowania lokalnych ekosystemów, każdy z nich może zjadać nawet 50 rodzimych pszczół dziennie.
Walka z inwazją
Osłonięte Kanałem, Wielka Brytania zdołała powstrzymać skalę inwazji azjatyckiego szerszenia, jaką widziano u swoich europejskich sąsiadów, ale obserwacje na angielskich brzegach stopniowo się zwiększają. W 2023 roku odnotowano 76 potwierdzonych obserwacji azjatyckich szerszeni w Wielkiej Brytanii, w porównaniu do 23 między 2016 a 2022 rokiem.
Nowa linia obrony
Drużyny wolontariuszy obecnie polują na azjatyckie szerszenie lądujące na brytyjskiej ziemi, ale wykrycie ich to tylko wierzchołek góry lodowej. Prawdziwym wyzwaniem jest wytropienie szerszenia do jego gniazda, aby je zniszczyć. „Jeśli coś może nas zautomatyzować i pomóc, zaoszczędzi to czasu” - mówi Elmes. To racjonalne podejście stoi za najnowszym projektem Pollenize - siecią stacji przynęt AI, które mogą wykrywać i śledzić azjatyckie szerszenie.
Nowe narzędzie
„Wszystko, czego potrzeba, to powiew z południowego wschodu, aby szerszenie mogły dostać się na drugą stronę wody” - mówi Alastair Christie, ekspert od inwazyjnych gatunków z Jersey, na Wyspach Normandzkich. „Krzólowe mogą zimować na spodzie palety i we wszystkich możliwych zakamarkach, lub utknąć w samochodzie lub przyczepie”. Gniazdo może początkowo wydawać się niewinne, jak dwie komórki w ogrodowym schowku w kwietniu. Do września może ono być większe niż pojemnik na śmieci, pełne około 2500 szerszeni.
Azjatyckie szerszenie są „okazjonalnymi żarłocznikami”, jedząc wszystko od pszczół i much aż po przynęty rybackie i jedzenie z grilla. Ich obecność osłabia rodzime pszczoły, wywołując „paraliż żerowania”. „Pszczoły przechodzą w tryb obronny, gdy atakowane są przez szerszenie” - mówi Christie. „Jeśli jesteś w zamku podczas ataku, przechodzisz w tryb oblężenia”. Pszczoły przestają czyścić ul i zbierać nektar oraz wodę, aż do momentu załamania się kolonii.
Rozwój nowych technologii
W Jersey, który znajduje się na pierwszej linii frontu inwazji, Christie prowadzi kontratak. Rozpoczęła się kampania informacyjna: Ludzi proszono o przesyłanie zdjęć podejrzanych szerszeni, które można odróżnić po pomarańczowych twarzach, żółto zakończonych nogach i olbrzymim rozmiarze. Odważni wolontariusze zaczęli budować stacje przynęt: płytki talerze z ciemnym piwem lub cukrową wodą. Jeśli azjatyckie szerszenie ląduje, wolontariusze przymocowują do jego tyłu kolorowe wstążki, aby monitorować jego trasę lotu i śledzić do gniazda. Używają zasady: Każda minuta, którą azjatyckie szerszenie spędza z dala od stacji przynętowej między wizytami w celu żerowania, przekłada się na 100 metrów odległości między stacją przynętową a gniazdem.
Przeciętnie trwa około 50 godzin, aby zlokalizować gniazdo azjatyckich szerszeni w ten sposób, ale uczenie maszynowe może przyspieszyć ten proces. „Czy możemy użyć sztucznej inteligencji do przewidzenia lokalizacji gniazda, abyśmy mogli szybciej je znaleźć, zniszczyć i zmniejszyć ekologiczne szkody?” - pyta Elmes. Pollenize obecnie współpracuje z francuskim gigantem technologicznym CapGemini nad projektem Hornet AI, siecią zautomatyzowanych kamer przynętowych, które wykorzystują algorytm detekcji obiektów szkolony na 5000 zdjęciach azjatyckich szerszeni.
Prototypowa stacja przynętowa używa parownika, aby wydzielać atraktant, który azjatyckie szerszenie uważają za nieodparty. Kiedy szerszeń przychodzi do stacji przynętowej, aby się nakarmić, jest wykrywany przez kamerę i oznaczany fizyczną kolorową naklejką. Oprogramowanie śledzi wtedy kierunek, w którym odchodzi szerszeń, i mierzy, jak długo jest z dala, skracając czas potrzebny do zlokalizowania gniazda. „Działa jak kamera CCTV” - mówi Elmes.
W grudniu 2023 roku Pollenize zdobyło grant od Innovate UK na skalowanie projektu Hornet AI. Jednostki zostaną przetestowane w południowo-wschodniej Anglii przez Narodową Jednostkę Pszczelą Wielkiej Brytanii, z celem poprawy efektywności śledzenia gniazd o 80 procent. Ale czas ma znaczenie - mówi Elmes. „Jeśli zajmiemy się tym w przyszłym roku, możemy odsunąć azjatyckie szerszenie od brzegów” - mówi. „Jeśli nie wygramy w przyszłym roku, będzie to wzrost wykładniczy”.
Źródło: WIRED UK