piątek, 28 czerwiec 2024 22:58

Kosmiczny holownik SpaceX do sprowadzenia ISS na Ziemię

Dekomisja Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Dekomisja Międzynarodowej Stacji Kosmicznej fot: unsplash

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) była domem dla astronautów przez prawie 25 lat, orbitując około 400 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Jednak w 2030 roku ISS ma zostać zniszczona, a NASA opracowała już szczegółowy plan, jak to zrobić. Agencja kosmiczna wybrała firmę Elona Muska, SpaceX, do zbudowania pojazdu "kosmicznego holownika", który sprowadzi stację z powrotem na Ziemię.

  1. Dlaczego NASA planuje zniszczenie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej?
  2. Jakie zadanie ma SpaceX w planie dekomisji ISS?
  3. Jakie są główne wyzwania związane z bezpiecznym sprowadzeniem ISS na Ziemię?
  4. Jak NASA planuje minimalizować ryzyko związane z powrotem ISS na Ziemię?
  5. Jakie są statystyki dotyczące ryzyka związanego z kosmicznymi odpadami?

Plan NASA na dekomisję ISS

NASA przyznała firmie SpaceX 843 miliony dolarów na zaprojektowanie i zbudowanie "US Deorbit Vehicle", który ma prawdopodobnie przypominać serię Dragon, transportującą załogę i ładunki. Pierwszym krokiem w planie NASA jest rozpoczęcie procesu "rozpadu" orbity ISS, co oznacza, że stacja naturalnie zbliży się do Ziemi z powodu grawitacji naszej planety. W tym czasie opór atmosferyczny zmniejszy orbitę z około 400 kilometrów do 320 kilometrów, co zajmie kilka lat.

Zadanie SpaceX

W 2030 roku załoga na ISS wykona ostatnie zejście na Ziemię, zabierając ze sobą niezbędny sprzęt. ISS będzie kontynuować zbliżanie się do Ziemi, osiągając "punkt bez powrotu" na wysokości 280 kilometrów nad powierzchnią. W tym miejscu pojazd holowniczy SpaceX będzie musiał w jakiś sposób przymocować się do ISS i pociągnąć ją w stronę atmosfery Ziemi. Oczekuje się, że większość dwóch statków kosmicznych spali się w wysokich temperaturach naszej atmosfery, jednak niektóre fragmenty mogą przejść przez nią.

Minimalizacja ryzyka dla ludzi

Dr James Blake, badacz kosmicznych odpadów na Uniwersytecie w Warwick, stwierdził, że misja powinna zapewnić, że materiały te uderzą w ocean, a nie na ląd.

"Chociaż oczekuje się, że większość struktury rozpadnie się i spali podczas ponownego wejścia do atmosfery Ziemi, niektóre gęste lub odporne na ciepło komponenty, takie jak kratownica stanowiąca szkielet stacji, prawdopodobnie przetrwają." - dr. James Blake

NASA i jej partnerzy wybrali kontrolowane ponowne wejście, aby upewnić się, że wszelkie pozostałe fragmenty wpadną do niezamieszkanego regionu oceanu, minimalizując ryzyko dla ludzi i mienia na lądzie.

Europejska Agencja Kosmiczna podaje, że roczne ryzyko zranienia jakiejkolwiek osoby przez kosmiczne odpady wynosi mniej niż jeden na 100 miliardów. To około 1,5 miliona razy mniej niż ryzyko śmierci w wypadku domowym i 65 000 razy mniej niż ryzyko trafienia przez piorun.

NASA planuje zakończyć misję Międzynarodowej Stacji Kosmicznej na początku przyszłej dekady z powodu zużycia konstrukcji i starzejących się komponentów. SpaceX otrzymało zadanie zbudowania pojazdu, który bezpiecznie sprowadzi ISS na Ziemię. Chociaż misja niesie ze sobą pewne ryzyko, agencje kosmiczne są przekonane, że zastosowanie kontrolowanego ponownego wejścia minimalizuje zagrożenia dla ludzi.

 

Źródło: Dailymail